Trwają przygotowania do jubileuszu, który obchodzony będzie 3 września w Domu Pomocy Społecznej w Jaskulinie. Jego mieszkańcy pod okiem instruktorów terapii zajęciowej szykują dla gości własnoręcznie wykonane niespodzianki. To dla nich szczególne święto, bo i ten dom jest dla nich szczególny i wyjątkowy.
Dom Pomocy Społecznej w Jaskulinie to dzisiaj spełniająca wszelkie standardy, nowoczesna placówka dla niepełnosprawnych intelektualnie osób dorosłych. Przestronne pokoje, przyjazne pomieszczenia terapeutyczne, w pełni wyposażona baza sportowa i rehabilitacyjna, wokół mnóstwo zieleni i teren rekreacyjny z małą sceną, to wszystko przygotowano specjalnie dla mieszkańców DPS-u. Nad wszystkim czuwa dyrektor Janusz Jarocki i jego kadra. Tutaj każdy mieszkaniec Domu ma osobę pierwszego kontaktu, do której może zwrócić się ze swoim problemem. Są tu także pielęgniarki, terapeuci, opiekunowie, psycholog i rehabilitant. W sumie w DPS pracuje około 60 pracowników. Opiekują się 70 wychowankami w wieku od 22 do 60 lat o różnym stopniu niepełnosprawności.
- „W Domu Pomocy Społecznej w Jaskulinie pracuję już prawie 35 lat. Wielu podopiecznych pamiętam jeszcze jako małe dzieci. Oni dorastali razem z tym miejscem.” – wspomina dyrektor DPS w Jaskulinie Janusz Jarocki.
Dawniej cała placówka mieściła się w budynku pałacowym, który nie był przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zamieszkiwało w nim prawie 100 podopiecznych, sypialnie były 20-30 osobowe, a na piętrze był tylko jeden sanitariat. Było bardzo ciężko.
Z czasem pojawiły się jednak nowe standardy, do których powoli musiały dostosować się tego typu placówki. DPS w Jaskulinie nie zwlekał z wprowadzaniem zmian i próbował jak najszybciej poprawić warunki życia swoich podopiecznych. W 1998 roku wybudowano budynek mieszkalny, usytuowany nieco niżej od pałacyku. Starsi, zchorowani ludzie mogli od teraz przenieść się do nowych pokoi. Pałac spełniał już tylko funkcję dziennego pobytu. Odbywały się tam warsztaty terapeutyczne, rehabilitacja, zajęcia plastyczne i ruchowe . Budynek pałacu już wtedy był mocno zniszczony, generował ogromne koszty związane z bieżącym utrzymaniem i naprawami m.in. dachu czy instalacji elektrycznej. Zarząd Powiatu stanął wtedy przed koniecznością podjęcia decyzji: czy remontować pałac czy budować nowe pomieszczenia. Oszacowano, że remont pałacyku i jego otoczenia pochłonąłby prawie 5 mln zł. Podjęto decyzję o wybudowaniu nowego obiektu, a pałacyk wystawiono na sprzedaż w trybie przetargu.
- „Rozwiązanie jakie wypracowaliśmy wspólnie z ówczesnym Zarządem Powiatu było bardzo dobrym posunięciem. Okazało się, że koszty budowy nowego obiektu były dużo niższe, niż gdybyśmy chcieli remontować pałac. Wprawdzie chcieliśmy na początku zrobić z niego prawdziwą perełkę, ale koszt 5 mln zł. był nieosiągalny dla budżetu powiatu. Długo nie mogliśmy sprzedać pałacu, w końcu jednak udało się go sprzedać za kwotę 575 210 zł. Mogliśmy te pieniądze przeznaczyć jako wkład własny w prowadzoną inwestycję.” – wspomina starosta świdnicki Zygmunt Worsa.
Dzisiaj w Domu panuje kameralna atmosfera. Łącznik już z zewnątrz jest bardzo ładny. Jasne ściany, wokół skalniaki i dużo zieleni. Z czasem, po oddaniu go do użytku, zorganizowano teren rekreacyjny, parking i garaże. Nowy budynek jest przyjazny również od wewnątrz. Od progu czuje się tu specyficzną atmosferę ciepła i opieki. Chociaż praca jest tu trudna i wymagająca na twarzach wychowawców i terapeutów widać uśmiechy. W kuchni Danuta Sęk czuwa nad przygotowaniem posiłków, liczy każdą kalorię, bo według standardów posiłek musi mieć ich odpowiednią ilość. W ciągu dnia praktycznie na okrągło działa także pralnia.
- „W ciągu dnia pralnia chodzi bez przerwy. Mamy dziennie średnio 70 zmian pościeli i odzieży.” – wyjaśnia Janusz Jarocki, dyrektor placówki.
Podopieczni są także codziennie wożeni specjalnym autem na konsultacje medyczne. To obowiązek, który musi spełniać taka placówka. Działa tutaj grupa teatralna „Niepokorni”, powołano Samorząd Mieszkańców, który pilnuje interesów mieszkańców i ma głos w ważnych decyzjach, jest także Rada Społeczna złożona z członków rodzin mieszkańców DPS-u i osób z nim zaprzyjaźnionych, czuwająca nad integracją podopiecznych ze środowiskiem. Tutaj dorosłe niepełnosprawne osoby mogą rozwijać się, realizować swoje zainteresowania i pasje a przede wszystkim prowadzić normalne życie.
***
Uroczystości 40-lecia Domu Pomocy Społecznej w Jaskulinie odbędą się 3 września o godz. 11. Patronat nad uroczystościami objęła wicewojewoda dolnośląski Ilona Antoniszyn-Klik.
źródło: powiat.swidnica.pl
Zapraszamy na Festiwal Tradycji Górniczych BARBÓRKA, który w tym roku odbędzie się w dniach 30 listopada - 6 grudnia!
czytaj więcejFundacja Pracodawcy Pomorza oraz Rada Regionów Konfederacji Lewiatan zwracają się do wszystkich firm zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan o wsparcie akcji pomocowej dla powodzian Przedsiębiorcy-Przedsiębiorcom.
czytaj więcejPunktualnie o 5:00 rano 2 listopada, 24-osobowa grupa świebodziczan wyruszyła w stronę Śnieżki. Ekipa, pełna energii i determinacji, zwarta i gotowa, udała się by pokonać trasę, mając przy tym charytatywny cel – zbiórka środków na leczenie Piotrusia Falgowskiego. Kilkunastogodzinna piesza wędrówka, zakończyła się sukcesem! Uczestnikom udało się pokonać 60 km drogi i 2200 m wspinaczki.
czytaj więcejWojewoda dolnośląski informuje, że od dnia 21 października 2024 r. producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych powstały szkody w uprawach kukurydzy, buraków cukrowych, ziemniaków, soi, konopi włóknistych, tytoniu, chmielu, lnu, winorośli, ziół, słonecznika lub warzyw spowodowane wystąpieniem powodzi, która miała miejsce we wrześniu 2024 roku, w związku z którą wprowadzono stan klęski żywiołowej, mogą w systemie elektronicznym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa składać wnioski o powyższą pomoc.
100 metrów sześciennych! Właśnie tyle śmieci wydobyli z Jeziora Bystrzyckiego żołnierze pracujący niestrudzenie w ostatnich tygodniach, by przywrócić przedpowodziowy blask naszej okolicy.
Podczas wrześniowej powodzi lokalne rzeki, w tym największa z nich – Bystrzyca, porywały wszystko co stanęło im na drodze.
czytaj więcej